Gdy byłem dzieckiem na święta babcia i mama piekły serniki w piecu chlebowym. Twaróg , mąka , jajka pochodziły z własnego gospodarstwa. Sernik był mocno wypieczony , z grubą warstwą kruchego ciasta. Najlepszy był tydzień po świętach , gdy ciasto stało się wilgotne.
Składniki ciasta:
- 200 g mąki pszennej
- 100 g masła
- 60 g cukru pudru
- 2 żółtka
- 1 cukier wanilinowy
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki masy serowej:
- 1 kg sera twarogowego
- 400 g cukru kryształu
- 200 g masła
- 8 jajek ( plus dwa białka , które nam zostały od ciasta)
- 2 łyżki kaszy manny
- wanilia lub cukier wanilinowy
- 50 g rodzynek ( przepłukać ciepłą wodą i wysuszyć)
Wykonanie:
Wszystkie składniki ciasta zagnieść i wstawić na 1 godzinę do lodówki.
Ser zemleć . Żółtka utrzeć z cukrem aż zbieleją . Dodać twaróg i roztopione masło. Wymieszać . Białka ubić na sztywną pianę. Wmieszać ją w masę serową razem z kaszą manną , rodzynkami i wanilią.
Schłodzone ciasto rozwałkować i wyłożyć prostokątną blaszkę ( 25 cm x 35 cm). Nakłuć widelcem i włożyć na 10 minut do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni C.
Na podpieczony spód wylać masę serową , wyrównać i piec w temperaturze 170 stopni przez 1- 1,5 godziny( w zależności czy lubimy bardziej , czy mniej przypieczony). Studzić w lekko uchylonym piekarniku. Można posypać cukrem pudrem lub polać polewą.